
Czas od Bożego Narodzenia minął mi bardzo szybko, nim się obróciłam nastał
już marzec. Przyznam szczerze, że bardzo oczekiwałam na tegoroczne Święta
Wielkanocne. Od sobotniego poranka trwały przygotowania, a to, co cieszy mnie
zawsze najbardziej, mimo iż mam 20 lat(!) to przemienianie jajek w pisanki,
malowanie, naklejanie naklejek:) i wszystko inne co dusza zapragnie. W kuchni unoszą się smakowite...