
Witam Was moi Kochani po świętach. Gdzie je spędziliście? Ja jak co roku wyruszyłam w przed dzień Wigilii do rodzinnego miasta - Głogowa. Godziny przygotowań, dekorowanie choinek, domu i potraw, które aż trudno zliczyć :). No cóż, takie obżarstwo ma odzwierciedlenie w wadze, na którą raczej nie wejdę zanim nie zaliczę kilku dni ćwiczeń. Macie podobnie? Kiedy...